Adam |
Wysłany: Wto 11:21, 16 Sie 2005 Temat postu: Ja też mówię że bez PKP |
|
|
No bo tyle lat minęło i PKP palcem nie kiwnęło.
Tutaj wklejam moją pracę o wrocławskiej SKM z roku 2002, zrobioną w celu "zainteresowania" tematem odpowiednich środowisk i na konferencję o SKM we Wrocławiu (w roku 2003)-
WROCŁAWSKA KOLEJ MIEJSKA
Spis treści
1. Wstęp
2. Historia
3. Koncepcja
4. Rozwój
5. Kosztorys
6. Finansowanie
7. Realizacja
8. Załączniki
Wstęp
Chcemy, by we Wrocławiu powstał system komunikacyjny na kształt metra, czyli kolej miejska kursująca z 10- minutową częstotliwością i wykorzystująca istniejącą infrastrukturę kolejową i dostępny tabor. Być może nie jest to rozwiązanie najnowocześniejsze, ale patrząc na postępujący praraliż komunikacyjny Wrocławia i stan budżetu miejskiego, jest bardzo dobrą i tanią alternatywą.
To, co proponujemy, to powrót do korzeni, do czynników, które rozwinęły Wrocław w czasie rewolucji przemysłowej, które umożliwiły ogromny rozwój miasta w tamtej epoce- czyli do bardzo dobrej komunikacji masowej.
Proponujemy powrót kolei- tylko że w nowoczesnej, popularnej w Europie Zachodniej formie Szybkiej Kolei Miejskiej (SKM). Kolej ta byłaby osią komunikacji zbiorowej miasta i umożliwiałaby mieszkańcom szybkie przemieszczanie się po coraz bardziej rozwijającym się mieście.
Po zachodniej stronie granicy, w RFN funkcjonuje 16 takich systemów (Berlin, Hamburg, Monachium, Stuttgart, Norymberga, Heidelberg/Mannheim/Ludwigshafen, Frankfurt nad Menem, Kolonia, Hannover, Zagłębie Ruhry, Lipsk, Drezno, Halle (Saale), Magdeburg, Rostock, Karlsruhe, Zagłębie Saary). Sam system S-Bahn w Berlinie przewozi więcej pasażerów niż wszystkie koleje razem w całej Polsce- 291 mln podróżnych rocznie (2000), podczas gdy wynik PKP to 267 mln podróżnych w 2001 roku.
Na bazie doświadczeń niemieckich przygotowaliśmy projekt dla Wrocławia. Zakłada on powołanie odrębnego podmiotu komunalnego do obsługi linii: przedsiebiorstwa Wrocławska Kolej Miejska sp. z o.o. Podmiot ten może powstać we współpracy z PKP, lecz musi być całkowicie odrębnie finansowany i zarządzany.
W Polsce kolej miejska SKM funkcjonuje tylko w aglomeracji trójmiejskiej (PKP Szybka Kolei Miejska w Trójmieście Sp. z o.o.), gdzie przewozi ponad 60 mln pasażerów rocznie.
Szczególnie we Wrocławiu, gdzie kolej odgrywała kiedyś tak ważną rolę i kształtowała układ przestrzenny miasta, jej misja jest ogromna. Kolej może spełniać rolę metra- czyli podobnie jak w miastach niemieckich stanowić podstawę całej komunikacji zbiorowej tego ogromnego miasta. Do tego potrzebna jest wola władz jak i zarządcy linii kolejowych na terenie miasta- Polskich Linii Kolejowych S.A.
Schemat pierwszej linii Szybkiej Kolei Miejskiej- czyli S1
Historia
Przed drugą wojną światową Breslau, czyli Wrocław był ogromnym miastem- liczba mieszkańców wzrosła od 528 tysięcy do 621 tysięcy mieszkańców w 1939 roku. Ten organizm miejski wymagał sprawnego transportu, i tą rolę spełniał znakomicie funkcjonujący system kolei podmiejskiej. Dzieki temu miasto rozrastało się, najbardziej zaś na przełomie wieków XIX i XX, Kiedy to powstały rozległe przedmieścia mieszkaniowe i przemysłowe.
Po wojnie liczba ludności znacznie spadła- w 1946 roku miasto liczyło 171 tysięcy mieszkańców, ale jta liczba wzrosła do 432 tysięcy w 1960 roku i dopiero teraz przekroczyło przedwojenną liczę mieszkańców- w roku 1999 Wrocław liczył 636,8 tys. mieszkańców.
Kolej odegrała ogromną rolę w rozwoju Wrocławia. To dzięki niej miasto wykroczyło wreszcie poza granice, w jakich trwało od XIV wieku, momentem zwrotnym było uruchomienie linii kolejowej z Wrocławia do Oławy w 1842 roku. Otwarcie wkrótce potem dróg żelaznych do Świebodzic, Legnicy i Poznania uczyniło z Wrocławia jeden z pierwszych i największych w Europie węzłów kolejowych, ożywiając handel. Rozwój miasta zahamowała gwałtownie dopiero II wojna światowa. W wyniku obrony Festung Breslau w ostatnich dniach wojny zniszczone zostało bowiem aż 70 % infrastruktury miejskiej.
Kalendarium :
1842 21 V otwarto linię kolejową z Wrocławia do Oławy. 28 X przeprowadzono linię kolejową do Świebodzic.
1844 18 X Otwarto linię kolejową z Wrocławia do Legnicy.
1854-1856 Zbudowano Dworzec Główny według projektu Wilhelma Grapowa "w stylu Tudorów". W latach 1894-1904 rozbudowano go m.in. o halę.
1856 29 X Uruchomiono linię kolejową z Wrocławia do Poznania. Pociągi do Poznania odjeżdżały z Dworca Głównego, zaliczanego wówczas do największych i najbardziej reprezentacyjnych w Niemczech.
1868 Otwarto Dworzec Nadodrze.
1873-1875 Zbudowano Dworzec Świebodzki.
1893 Ruszył pierwszy we Wrocławiu tramwaj elektryczny.
1898 Uruchomiono kolejkę wąskotorową z Wrocławia do Prusic.
1910 Miasto wykupiło prywatne linie tramwajowe do Szczytnik i Grabiszynka
1913 Spółkę akcyjną Wrocławskie Tramwaje przejmuje miasto.
Historyczny układ kolei na terenie Wrocławia- Mapa Wrocławia i okolic z 1937 roku
Koncepcja
Od dawna istnieją koncepcje wykorzystania kolei w komunikacji miejskiej. W Strategii Rozwoju Wrocławia z roku 1994 znajdziemy szerszy opis koncepcji kolei miejskiej, zakładający kolej regionalną do Trzebnicy i Sobótki- Świdnicy oraz wykorzystanie sieci kolejowej w relacjach do Nowego Dworu przez Wrocław Nadodrze i Wrocław Główny. Nieco później pojawiła się obiecująca koncepcja tramwaju dwusystemowego, obejmująca połączenia do największych wrocławskich dzielnic, pozbawionych komunikacji tramwajowej i leżących na zachodzie miasta przy linii kolejowej do Zielonej Góry (zakładano, iż linia kolejowa do Zielonej Góry będzie włączona w linie do Drezna, a pozostała część infrastruktury będzie można wykorzystać w relacjach miejskich). Problemem jest mała przepustowość średnicowej linii kolejowej dochodzącej z zachodu do dworca Wrocław Główny, zakładano tutaj wykorzystanie jednego z trzech istniejących torów dla kolejowej komunikacji miejskiej typu SKM, co jest możliwe i praktykowane w kilku niemieckich systemach S-bahn. Planowano tez wykorzystać jedna parę torów w obwodnicy towarowej Wrocławia dla kolei miejskiej (do stacji Wrocław Brochów). Pojawiło się wiele pomysłów, jednak brak tu precyzyjniejszych danych na temat konkretnych koncepcji.
Autor dokonał wizji lokalnej linii Wrocław Główny- Wrocław Psie Pole. Linia ta jest wprost idealna dla wprowadzenia intensywnego ruchu pociągów miejskich- częstotliwość co 10 minut wydaje się być odpowiednia dla obsługi dużego osiedla Wrocław Psie Pole oraz całego korytarza wokół tej poprowadzonej na przedwojennych estakadach i wiaduktach przez miasto linii. Również architektura dworców Nadodrze oraz Głównego przywodzi na myśl skojarzenia z kolejami miejskimi w Europie Zachodniej. Linia ta powinna być pierwszą, najważniejszą linią kolei miejskiej i nosić oznaczenie S1
Proponowane czestotliwosci :
• - co 10 minut w szczycie, poza szczytem co 20 minut,.
• - co 20 minut w dni wolne od pracy.
Na linii występuje konieczność dodania kilku nowych przystanków, lecz mże to być wykonane w okresie późniejszym eksploatacji linii.
Rozwój
Możliwości rozwoju kolei miejskiej na terenie Wrocławia są orgromne- cała zachodnia część miasta ma badrzo ubogą infrastrukturę komunikacyjną i istnieje tutaj możliwość wprowadzenia kolei miejskiej w relacjach na największe osiedla- Kuźniki, Nowy Dwór, a także do Leśnicy, co znacznie przyspieszyłoby czas dojazdu do centrum miasta. Linie kolei miejskiej kursowałyby z Dworca Świebodzkiego:
- Linia S3 do Kuźnik- co 20 minut,
- Linia S4 do Nowego Dworu- co 20 minut,
- Linia S2 do Leśnicy- co 30 minut.
Ożyłby Dworzec Świebodzki, bowiem to tu wszystkie te linie rozpoczynałyby bieg. Średnicowa linia kolejowa nie mogłaby przyjąć takiego ruchu, natomiast ten porzucony przez PKP dworzec czołowy dobrze się w tym celu nadaje. Na skrzyżowaniu z linią średnicową S1 znajdzie się stacja przesiadkowa- « Węzeł ».
Schemat obsługi komunikacyjnenj zachodniej częsci miasta.
__________________________________
Przyblizony kosztorys :
Koszt taboru- wykorzystanie istniejacych pociągów podmiejskich EZT, poprzez ich wynajem lub przejęcie od PKP. Tabor w ilości 10 sztuk w etapie początkowym. Koszt dostosowania infrastruktury kolejowej i budowy dodatkowych przystankow- nieznany.
Finansowanie :
Wklad miasta, fundusze strukturalne Unii Europejskiej, fundusze wojewodztwa, fundusze celowe, wklad rzadu centralnego.
Realizacja :
Zarzad miasta oglasza przetarg na obslugę linii SKM i ich uruchomienie. W Polsce Z racji na komercyjny charakter przedsiewziecia zaleca sie wykorzystanie osobnego od PKP operatora do realizacji tego zadania i stworzenie odrębnego przedsiębiorstwa opartego na zasadzie partnerstwa prywatno- komunalnego- WROCŁAWSKA KOLEJ MIEJSKA sp. z o.o.
Opracował :
Adam Fularz
PODSTAWOWE DANE STATYSTYCZNE :
• ludność ogółem: 636,8 tys.
• powierzchnia ogółem: 293 km2
• z czego
• tereny komunikacyjne: 28,48 km2
• zarejestrowane pojazdy samochodowe i ciągniki: 279,2 tys.
- na 1000 ludności: 438,4
• samochody osobowe, prywatne: 204,1 tys.
- na 1000 ludności: 320,5
• autobusy: 351
• tramwaje: 408
• taksówki osobowe: 2344
• autobusy: 351
• tramwaje: 408
(stan z 31 XII 1999r.) |
|
Adam |
Wysłany: Sob 13:01, 13 Sie 2005 Temat postu: Wrocławska SKM |
|
|
Jak myślicie, czy kolej miejska we Wrocłąwiu ma sens? A może ma sens dopiero bez PKP?
Adam
--------------------
Co dalej z koleją miejską?
wg gazeta.pl 24-07-2005 20:12
Czy z Leśnicy na Psie Pole będziemy jeździć koleją?
Projekt uruchomienia kolejki miejskiej opisywaliśmy w marcu. Wspólnie nad nim pracują urzędnicy miejscy i kolejarze. Mowa była o tym, by połączenie takie wpisać już do nowego rozkładu jazdy, który zacznie obowiązywać w grudniu.
Największe szanse na uruchomienie pilotażowego połączenia miała 20-kilometrowa trasa Leśnica - Psie Pole. Podróż autobusami i tramwajami takiego odcinka zajmuje 1,5 godz. (bez czasu spędzonego na przystankach), samochodem - i to poza szczytem - ponad 40 min. Pociąg pokonałby ją w pół godziny.
Wszystko wskazuje jednak, że kolejki miejskiej nie będzie. - Ale nie oznacza to, że w ogóle nie będzie połączenia. Z naszych wyliczeń wynika, że bardziej opłaca się uruchomić kolej aglomeracyjną, która obsługiwałaby nie tylko miasto, ale także sąsiednie miejscowości. A więc w naszym przypadku mogłaby jeździć choćby ze Środy Śląskiej do Oleśnicy - tłumaczy Zbigniew Komar, dyrektor Departamentu Infrastruktury i Gospodarki UM. W zeszłym tygodniu pismo z tymi wnioskami wysłał do prezydenta.
Andrzej Piech, wicedyrektor Dolnośląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych PKP: - Kolejka w mieście to przyszłość. Raczej nie wyobrażam sobie, żeby z tego można było zrezygnować. Co najwyżej można przełożyć na później.
- Tylko że przedsięwzięcie musi się opłacać - przypomina Komar. - Tak czy inaczej - chcemy uruchomić jakiś pociąg, bo liczymy na unijne fundusze przeznaczone na zintegrowany transport miejski. |
|