 Wysłany: Wto 14:20, 16 Sie 2005 Temat postu: Warszawa- upadający hub |
|
| Piszę artykuł do pewnego angielskiego czasopisma o portach lotniczych i chce tam zawrzeć tezę, że Warszawa jest szybko upadającym hubem, ponieważ inne polskie porty regionalne otwieraja bezpośrednie połączenia do innych głównych hubów Europy i Warszawa powoli, acz nieubłaganie zamienia się w zwykły port regionalny.
A w ogóle w Poslce może by i robił sens hub przesiadkowy, ale przecież nie w Warszawie! Kiedyś pisałem o tym artykuł i był to, poza Rzeszowem, najdalej wysunięty na wschód port w Polsce, podczas gdy większoć destynacji w PL jest raczej na zachód (choć może się mylę). Mam nadzieję że ten bezsens się szybko skończy, choćby z bankructwem LOT-u (co jest przecież możliwe). Jak dla mnie, najdalej na początku przyszłego roku w Polsce okaze się że Warszawa jako hub szybko się rozkłada. Nawet by mnie to lekko zadowoliło, bo nie lubię centralizacji wszystkiego w Warszawie w naszym kraju, a poza tym uważam że usytuowanie hubu przesiadkowego dla Polski w Warszawie mija się z sensem tworzenia hubów, czyli ograniczaniem kosztów u przewoźników oferujących inne połączenia niż tylko point-to-point jak lowcosty. Jaki byłby najlepszy nowy hub dla Polski? Katowice? Poznań? Kraków? |
|
