Autor |
Wiadomość |
alex |
Wysłany: Wto 1:02, 27 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Łódź Kaliska- wejście o 5 rano grozi natknięciem się na niebywały odór powalający tak że ledwo można dotrzeć do kasy biletowej (czynna tylko jedna). Ale i tak dobrze ze koczują tam (niemiło pachnący) bezdomni bo bez nich dworzec byłby jeszcze bardziej niebezpieczny. Niestety śpią tylko w hali głównej (tej "pachnącej") i gdy szedłęm na pociąg do sieradza to w pościg za mną wyruszyło dwóch złodziei. Dałem szybkiego dyla prosto do pociągu (poznań 5.06 rano), oni zostali w przejściu podziemnym, w swej wyprawie na swój pociąg do cudzych pieniędzy. Teraz się ciesze ze przed wyprawą PKP całą gotówkę wpłaciłęm na swoje koto i podróżowałem tylko z karta kredytową, bo pieniądze na polskich dworcach stracić bardzo latwo., Innym tez to radzę. Podróżujesz koleją- pieniądze wpłać do banku.
Pociąg poznań- łódź miał plastikowe siedzenia, był nieszczelny, wiało. po 5 godzinach podróży czułem się fatalnie. Aż się dziwię że nie rozchorowałem się.
Nie moge jednak rozszyfrować zagadki czemu ludzie jeszcze jeżdżą PKP. Chyba tylko kolejarze, oraz jacyś miłośnicy kolei (jak ja). |
|
|
Adam |
Wysłany: Wto 14:15, 22 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Hmm, Świdnik Miasto?
Te dworce chyba powinni wydzielić z PKP i prywatyzować po kolei, jak w Anglii. |
|
|
bartek |
Wysłany: Sob 16:06, 05 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
A widzieliście Świdnik Miasto? Jak po wybuchu bomby, dodatkowa atrakcja to rozrzuconne kołdry i leżące ciała bezdomnych dynksów. Podobno mają remontować ten bajzel, ale nie pkp tylko miasto |
|
|
RDK |
Wysłany: Nie 10:36, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Wrocław Nadodrze. W zimie atrakcje zapachowe murowane (gdy fungują kaloryfery i okna pozamykane) :-/ |
|
|
Olo |
Wysłany: Nie 9:00, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
To może dorzuce jeszcze Dzierżoniów. W przejściu podziemnym pod torami winna być łódka przewożąca pasażerów przez ta pieczarę wypełnioną wodą. Jak tam czekaliśmy na pociąg to przyjechała jakaś niemka i usiłowała zdjac buty :-))) żeby przejść na drugi peron, ale ją wyśmialiśmy.... |
|
|
gonzo135 |
Wysłany: Wto 23:39, 16 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Dorzuczm Trzebinie, ale tutaj sam dworzec taki śmierdzący niejest (niesprawdzałem bo zabity dechami) natomiast ma śmierdzących somsiadów tj. rafinerie i zakłady tłuszczowe.
Najbardziej czuć gdy wraca się z wakacji w lesie i czeka godzinke na połączenie. |
|
|
Adam |
Wysłany: Wto 13:21, 16 Sie 2005 Temat postu: Najbardziej śmierdzący dworzec w Polsce- wybory 2005 |
|
|
Lębork- słyszałem że ludzie nie mogą wejść do lunelu pod torami z powodu fetoru, i przebiegają po powierzchni.
Legnica- nie dość że fetor, to jeszcze ptaki mogą nam nafajdac na głowę
Bydgoszcz- dworzec w styu lumpeksu, dobitnie pokazuje upadek PKP. Po mojej wizycie na tym dworcu, to z grupy PKP nie zostawiłbym nic poza notką historyczną, że takie coś kiedyś było.
Proszę o propozycje. |
|
|